Dobiegł końca kolejny sezon Orange Ekstraklasy (od nowego sezonu już pod inną nazwą) Był to sezon, który przebiegał pod hasłem walki z korupcja. I praktycznie kibiców interesowało tylko to, która drużyna zostanie karnie zdegradowana. Na boiskach nie działo się wiele. W lidze od początku był tylko jeden faworyt. Wisła Kraków, która w poprzednim sezonie zajęła 8 miejsca, teraz pod wodzą nowego młodego trenera Macieja Skorży w pełni zdominowała piłkarską Ekstraklasę w Polsce. Walka toczyła się o pozostałe miejsca na pudle oraz... no właśnie ? miejsca w barażach ? do końca nie było wiadomo, która ekipa żegna się z Ekstraklasą. W lidze panował chaos, ale jak może być normalnie, skoro do rozgrywek przystępuje drużyna, która walczy o utrzymanie w...2 lidze !! Zagłębie Sosnowiec od początku wiedziało, że w nowym sezonie będzie grało o ligę niżej. Ukończenie rozgrywek na miejscu spadkowym miało oznaczać degradacje aż od 2 klasy rozgrywkowe. Czy to jest normalne? wątpię... Podsumowując Mistrzem Polski została Wisła potem długo długo nic, aż wreszcie pojawia się Legia Warszawa - prowadzona przez kolejnego ambitnego i młodego trenera Jana Urbana. Na podium znalazł się jeszcze Groclin/Śląsk Grodzisk Wlkp/Wrocław i to on będzie grał w pucharach. Tuż za podium Lech Poznań, za co z klubu został wyrzucony bramkarz Dolha. Ciekawe informacje to właśnie fuzja Groclinu i Śląska, Odejście z Korony, głównego sponsora i właściciela Krzysztofa Klickiego, Degradacja mistrza polski z poprzedniego sezonu Zagłębia Lubin.